Fot. express-miejski.pl

Dopalacze, sterydy i alkohol

To zażycie miksu sterydów, dopalaczy i alkoholu było przyczyną śmierci dwóch studentów z Gdańska. Ten śmiertelny koktajl sporządzili według receptury znalezionej w internecie – wynika z informacji portalu tvn24.pl. O życie trzeciego walczą teraz lekarze.

W czwartek wieczorem, około godz. 22.30, gdańska policja została powiadomiona o mężczyźnie, który prawdopodobnie wypadł z mieszkania w bloku na jednym z osiedli gdańskiego Przymorza.

– Na miejscu zdarzenia lekarz stwierdził zgon 23-latka. Według wstępnych ustaleń, przyczyną był upadek z dużej wysokości. Wówczas policjanci udali się do jednego z mieszkań, gdzie zastali dwóch mężczyzn – mówi prokurator Cezary Szostak z Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Oliwa.
Podczas interwencji 23-latek zasłabł. – Wezwano karetkę pogotowia, jednak mimo reanimacji nie udało się go uratować – informuje Szostak.

Drugi mężczyzna – 24-latek – również źle się poczuł. – Odwieziono go do szpitala, jego stan również był ciężki, ale lekarzom udało się go odratować – powiedział prokurator. Według naszych nieoficjalnych informacji, trzech studentów umówiło się na imprezę. Zażyli miks sterydów anabolicznych, dopalaczy a także alkoholu według receptury znalezionej w internecie. Środek był tak mocny, że jeden z nich postanowił wyskoczyć z balkonu.

Badania wykażą, czy byli pod wpływem środków odurzających
Sprawę bada Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Oliwa. – Przeprowadzona zostanie sekcja zwłok. Po badaniach toksykologicznych okaże się, czy byli oni pod wpływem alkoholu lub środków odurzających – wyjaśnił prokurator.

Lucyna Rekowska z gdańskiej policji poinformowała, że na miejscu zdarzenia policjanci zabezpieczyli substancje chemiczne w proszku i kryształkach do badań. Prawdopodobnie były to dopalacze lub narkotyki.

źródło: tvn24.pl

About Kasia

Zobacz również

Są chętni na budowę przejścia naziemnego przez al. Rzeczpospolitej

Miasto zabezpieczyło ponad 4,7 mln złotych na budowę kolejnego naziemnego przejścia. Do przetargu na realizację …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Advertisement