Przybywa młodych mieszkańców zoo. Podczas wakacyjnej wycieczki goście ogrodu poobserwować mogą powiększone rodziny: mundżaków, mandryli, sitatung, pekari, jaków, elandów, bongo, zebr, czy danieli. Na spacer po rodzinnym zoo zabrała nas Grażyna Naczyk, kierownik działu dydaktycznego gdańskiego ogrodu zoologicznego.

– To ulubienic dzieci. Tak mały, że prawie niewidoczny w swoim stadzie. Ale gdy wskoczy na plecy rodziców nagradzany jest gromkimi oklaskami – śmieje się Grażyna Naczyk. Mowa o młodym pekari. Gatunek ten, w oliwskim zoo mieszkający w sąsiedztwie dzików, mimo fizycznego podobieństwa do tych zwierząt należy do odrębnej rodziny Tayassuidae. Z maluchem rodzina liczy już 17 osobników.
Sitatungi – piękne antylopy są jednymi z bardziej spokojnych i rodzinnych gatunków. A w oliwskim zoo sitatungi słyną z wyjątkowo licznych przychówków – łącznie z dwoma nowo narodzonymi sitatungami, rodzina liczy już 14 osobników. – Mamy młodych sitatung są bardzo wrażliwe na punkcie swoich pociech. Zdarza się nawet, że domniemanego wroga samica straszy głosem podobnym do szczekania – mówią opiekunowie sitatung. – Mniej poważnie zachowuje się natomiast ojciec rodziny – Antylopi, który pozwala sobie rozchlapywać kopytem wodę z koryta.
Szczekający głos to cecha mundżaka – jednego z najmniejszych przedstawicieli rodziny jeleniowatych. Maluch po urodzeniu waży około 0,5 kg. By podejrzeć rodzinę w komplecie na spacer po zoo najlepiej wybrać się ranną porą lub późnym popołudniem – to czas aktywności preferowany przez mundżaków. Rodzina mundżaków liczy 5 osobników.
Bardzo tłustego mleka pozazdrościć można maluchom elandów. Bardzo odżywcze w składniki pokarmowe mleko matki powoduje niezwykle szybki przyrost młodego. Już w starożytnym Egipcie podejmowano, w celu udoju, próby udomowienia tej największej i najcięższej na świecie antylopy. Dorosły samiec może osiągnąć wagę prawie 950 kilogramów! W oliwskim zoo na świat przyszły ostatnio 3 elandy.
Bekowisko (nazwa okresu godowego) u danieli zwieńczone zostało rekordem – na świat przyszło aż 7 danielątek! – Maluchy już podrosły i w ciągu dnia czas spędzają głównie w „przedszkolu”, czyli we własnym towarzystwie. Do matek rozchodzą się tylko na czas ssania mleka – mówi Marek Janik, brygadzista działu zwierząt kopytnych gdańskiego zoo.
Godzinami obserwować można relacje rodzinne mandryli. Te małpy wąskonose (zwane też małpami Starego Świata) pochodzą z tropikalnych lasów zachodniej części Afryki Środkowej. – Zdarza się, że u gdańskich mandryli ciotki czekają w kolejce, by pomóc w opiece nad potomstwem. Wzajemne rodzinne iskanie, zaczepki, przekomarzanie, poszukiwanie ukrytych na wybiegu smakołyków przyciąga uwagę – opowiada pani Grażyna. – A do tego jeszcze te najbardziej kolorowe małpie twarze świata, im wyższa ranga w stadzie tym kolor bardziej intensywny – wyjaśnia. Rodzina mandryli powiększyła się w ostatnim czasie o dwa małpiątka.
Zapraszamy do gdańskiego zoo i podglądania życia rodzinnego jego mieszkańców!
Opisy i zdjęcia egzotycznych, o mniej znanych nazwach, zwierząt odnaleźć można na stronie ogrodu www.zoo.gda.pl w zakładce Zwierzęta.
gdansk.pl