Do sobotniego, złotego medalu Kamili Lićwinko w niedzielę srebrne dołożyli ośmiusetmetrowcy: Angelika Cichocka i Adam Kszczot. Polska skończyła halowe mistrzostwa świata w Sopocie na szóstym miejscu w klasyfikacji medalowej.
W niedzielę medale zdobywali wyłącznie ośmiusetmetrowcy. Najpierw po emocjonującym finale jako druga wpadła na metę Cichocka, na którą przed mistrzostwami stawiało niewielu. W piątkowych eliminacjach Polka wygrała swój bieg z najlepszym w tym roku wynikiem na świecie, ale w finale jeszcze szybciej pobiegła Amerykanka Chanelle Price.
Wydawało się, że w biegu mężczyzn Polacy zdobyli dwa medale, bo za Etiopczykiem Mahammedem Amanem metę minęli Kszczot i Marcin Lewandowski. Ostatecznie drugi z Polaków został zdyskwalifikowany, a brąz zawiesił na szyi Brytyjczyk Andrew Osagie.
W niedzielę w finałach wystąpiło jeszcze czworo Polaków i dwie sztafety. Anna Rogowska zajęła piąte miejsce w skoku o tyczce. Do zdobycia medalu wystarczało 4,70 zaliczone w drugiej próbie, ale Polka trzykrotnie strąciła poprzeczkę na tej wysokości, choć w tym sezonie pokonała wcześniej 4,76.
Piąty był także Karol Hoffmann w trójskoku. Syn Zdzisława Hoffmanna, złotego medalisty mistrzostw świata z Helsinek (1983), poprawił życiówkę w hali o 18 centymetrów, ale 16,89 nie starczyło do zdobycia medalu.
Szósta była Teresa Dobija w skoku w dal (6,52), a siódma Renata Pliś na 3000 metrów. W półfinałach odpadły Marta Jeschke i Anna Kiełbasińska na 60 metrów i Dominik Bochenek na 60 m przez płotki.
Ostatniego wieczoru mistrzostw rozegrano także sztafety 4 x 400 metrów. Polki w odmłodzonym składzie (trzy zawodniczki nie skończyły jeszcze 22 lat) zajęły piąte miejsce, a Polacy byli na czwartym za reprezentantami USA, Wielkiej Brytanii i Jamajki. Amerykanie ustanowili w tym biegu jedyny w Sopocie halowy rekord świata wynikiem 3:02.13.
Kolejne halowe mistrzostwa świata odbędą się w 2016 roku w Portland w USA. Najbliższa duża impreza to mistrzostwa Europy, które od 12 do 17 sierpnia odbędą się w Zurychu.
źródło: sport.pl