Bardzo dużo mówi się o tym, że rowerzyści muszą przestrzegać przepisów, by nie stwarzać zagrożenia na drodze. Nieco mniej o tym, że zagrożeniem może być zły stan techniczny roweru. Niesprawne hamulce, popsute światła i nieszczęście gotowe.
Pogoda jest w tym roku wyjątkowo łaskawa. Mimo, że jesień trwa w najlepsze, nadal można zostawić auto w garażu i pojechać do pracy rowerem czy po prostu wybrać się na przejażdżkę rowerową. Dni są jednak coraz krótsze i coraz szybciej robi się ciemno. Aby ciągle być widocznym na drodze i nie zrobić nikomu krzywdy trzeba sprawdzić, w jakim stanie jest nasz rower. Stan techniczny jednośladów skontrolują również strażnicy z Referatu I. W pierwszej połowie października rowerzyści jeżdżący po centrum Gdańska muszą się liczyć z tym, że funkcjonariusze sprawdzą ich pojazd. Na co będą zwracać uwagę? Przede wszystkim na hamulce, oświetlenie i dzwonek. Jeśli wszystko działa dobrze, nie ma powodu do niepokoju. Jeśli nie, rowerzysta może zostać ukarany mandatem do 200 zł.
Sprawny rower musi posiadać:
z przodu – światło pozycyjne barwy białej lub żółtej selektywnej
z tyłu – światło odblaskowe barwy czerwonej (kształt inny niż trójkąt) i światło pozycyjne barwy czerwonej
co najmniej jeden skutecznie działający hamulec
dzwonek lub inny sygnał ostrzegawczy, który nie przeraża wydawanym dźwiękiem
Straż Miejska w Gdańsku