Rozpoczęcie budowy mostu zwodzonego na Wyspę Sobieszewską, podwyżki dla pracowników „budżetówki” oraz remonty ulic i chodników. Władze Gdańska zaprezentowały dziennikarzom we wtorek, 10 listopada, projekt budżetu miasta na 2016 rok.
Największe inwestycje w 2016 r.
Na pewno zakończona zostanie budowa tunelu pod Martwą Wisłą. Na ostatni etap inwestycji przeznaczono w budżecie 108 mln złotych. Modernizacja szkół i przedszkoli pochłonąć ma z kolei 20 mln złotych. Ponad 13 mln złotych przeznaczono na remont chodników. Tyle samo zabezpieczono na remont gdańskich ulic. W przyszłym roku kontynuowana będzie budowa kompleksu do sportów lekkoatletycznych dla młodzieży przy al. Grunwaldzkiej. Rozpocznie się też budowa krytej pływalni przy ul. Siedleckiej w Gdańku Osowej. Obiekt powinien być gotowy już w przyszłym roku. Pod koniec 2016 r. rozpocznie się też budowa pływalni przy ul. Stryjewskiego na Stogach, która zakończy się w 2017 r. oraz przygotowywana będzie dokumentacja dla budowy basenu przy ul. Smoleńskiej na Oruni. Ten ostatni obiekt zostanie oddany do użytku w 2018 r.
W przyszłym roku rozpocznie się budowa mostu zwodzonego na Wyspę Sobieszewską. W budżecie zabezpieczono na ten cel 17 mln złotych. – To będą wykupy i prawdopodobnie rozpocznie się budowa przyczółków mostu – podkreśla preyzdent Adamowicz. -Rozbudowana zostanie także ul. Budowlanych i Węzeł Szadółki. Tworzone będą także węzły komunikacyjne przy przystankach Pomorskiej Kolei Metropolitalnej – wylicza.
Podwyżki, niewielkie, ale będą
-W roku 2016 przewidujemy, że wzrost gospodarczy w Polsce wyniesie 3,8 proc. A to ważna informacja ze względu na obliczanie dochodów z podatku dochodowego od osób fizycznych, czyli PIT. To przekłada się na wzrost przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej – tłumaczył we wtorek prezydent Gdańska. – Po dwuletniej przerwie przewidujemy w przyszłorocznym budżecie średnią podwyżkę wynagrodzeń w strefie budżetowej miasta dla 6570 osób. W tej liczbie nie ma nauczycieli. Podwyżki pochłoną ponad 14 mln złotych. Średnia podwyżka wyniesie ok. 4 proc. Ale będą i tacy, którzy podwyżki nie dostaną w ogóle, bo na nią nie zasługują. Będą też i tacy, którzy dostaną mniej niż 4 proc. – dodawał prezydent.
Na podwyższone pensje mogą liczyć pracownicy strefy budżetowej miasta Gdańska, w tym pracownicy kultury, opieki społecznej, urzędu miejskiego, Straży Miejskiej, ZDiZ i pracownicy administracji w szkołach.
Finansowanie komunikacji miejskiej
Według szacunków wpływy z biletów w przyszłym roku wyniosą 120 mln złotych. Z kolei wydatki na zakup samych usług komunikacyjnych pochłoną prawie 230 mln złotych. Dlatego miasto dołoży do funkcjonowania komunikacji 110 mln złotych. Czy w związku z tym można spodziewać się podwyżek cen biletów w komunikacji publicznej?
– Dzisiaj takiej podwyżki nie przewidujemy. Jednak na przełomie maja i czerwca 2016 r. przedstawimy analizę kosztów funkcjonowania transportu publicznego. Jeżeli wyniki analiz będą niekorzystne, czyli zwiększające różnicę między wpływami z biletów a dotacją na komunikację, nie możemy wykluczyć ewentualnej podwyżki. Dowiemy się jednak tego dopiero na przełomie maja i czerwca – podkreśla prezydent Adamowicz.
22 mln złotych deficytu
W budżecie na 2016 r. przewidywany jest deficyt na poziomie 22 mln złotych. Niewykluczone jednak, że w ciągu roku uda się go zmniejszyć. Mniejsze o 10 proc. Będą przyszłoroczne dochody. Wyniosą 2 mld 430 mln zł, z czego bieżące dochody stanowić będą 2 mld200 mln złotych, a refinansowane z Unii Europejskiej – 230 mln złotych.
Niewielki, choć i tak cieszy urzędników, jest 5-procentowy wzrost podatku dochodowego od osób fizycznych. Spadną z kolei dochody z mienia – aż o 17 proc. – To wynika z tego, że w tym roku miastu udało się pozyskać rekordową liczbę mieszkań w zamian za grunty miejskie. Być może uda się pozyskać kontrahentów także w przyszłym roku – tłumaczy prezydent Adamowicz.
Dług, na 1 stycznia 2016 r. wyniesie 994 mln złotych, czyli blisko 38 proc. Z kolei 31 grudnia 2016 r. Budżet powinien zostać zamknięty długiem nominalnym na poziomie 42 proc. Granica „ostrożnościowa” zadłużenia samorządów wynosi 60 proc. -Zadłużenie miasta jest więc bezpieczne i pod kontrolą – zaznacza prezydent Adamowicz.
– Warto przypomnieć, że w 2012 roku zadłużenie miasta wynosiło 1 mld 400 mln zł. Dziś spadło poniżej 1 mld zł. To pokazuje jak dużo udało się już spłacić. Zmniejszenie zadłużenia otwiera przed nami nowe możliwości kredytowe i inwestycyjne w najbliższych latach – podkreśla skarbnik miasta, Teresa Blacharska.
Projekt budżetu do Rady Miasta
Zgodnie z obowiązującym prawem, projekt uchwały budżetowej musi trafić do Rady Miasta do 15 listopada. Sesję „budżetową” zaplanowano 17 grudnia.
Bogdan Oleszek, szef gdańskich radnych, jest spokojny o wynik głosowania nad projektem tej uchwały. Podkreśla on bezpieczne zadłużenie miasta w 2016 r. – To jest to, co opozycja i mieszkańcy w poprzednich latach wytykali rządzącym, jako błąd. Widzę, że w tym projekcie budżetu znalazło się wiele propozycji radnych, zarówno PO jak i PiS, w tym remonty chodników i remonty szkół. Konsekwentnie idziemy też w kierunku, by odkorkowywać to miasto – podkreślał podczas konferencji przewodniczący Oleszek.
gdansk.pl