Najwięcej cmentarzy zwierzęcych znajduje się chyba w Stanach Zjednoczonych. Najstarszy europejski został otwarty w Londynie w 1881 roku. Od 2016 roku swojego pupila będą mogli pożegnać z szacunkiem należnym przyjacielowi także gdańszczanie.
Pierwszy w Gdańsku i na Pomorzu cmentarz dla zwierząt ma zostać otwarty w drugim tygodniu maja. Znajduje się przy ulicy Przyrodników 21A w Gdańsku.
– Ta inwestycja jest odpowiedzią na zapotrzebowanie rynku – wyjaśnia Dariusz Markowski, prezes spółki „Zawsze razem”, która jest właścicielem gdańskiego cmentarza. – Nigdy naszym klientem nie będzie ktoś, kto nie kocha zwierząt. Ludzie, którzy przeżyli wiele lat z psem, kotem czy innym pupilem i traktowali swoje zwierzę jak członka rodziny, chcą mieć możliwość nie tylko godnego pochówku, ale i pielęgnowania pamięci o swoim przyjacielu. Rozumiem takie emocje, sam jestem właścicielem dwóch kotów.
Zwierzęca nekropolia realnych kształtów zaczęła nabierać cztery lata temu z inicjatywy władz miejskich. W październiku 2012 roku miasto zawarło umowę ze spółką „Zawsze razem” o ustanowienie prawa użytkowania gruntu przy ulicy Przyrodników, nieopodal schroniska dla bezdomnych zwierząt „Promyk”. Jest tam miejsce na 2,5 tys. grobów, będzie także spalarnia i chłodnia.
– Zainteresowanie cmentarzem jest ogromne – przyznaje Dariusz Markowski. – Możliwe, że uruchomimy chłodnię, zanim oficjalnie otworzymy cmentarz. Telefony z pytaniami są codziennie. Ostatnio dzwoniła pani i pytała, czy mogłaby pochować żółwia. Na tym cmentarzu może znaleźć się pies, kot czy żółw – każde zwierzę, które było i jest dla nas ważne.
Możliwości skorzystania z usług cmentarza będzie kilka. Klient będzie mógł wybrać, czy woli by zwierzę zostało spopielone indywidualnie czy grupowo. Pierwsza opcja jest droższa i zależna od wagi zwierzęcia: waha się od 600 do około 900 złotych (cena za kremację zwierzęcia o masie powyżej 40 kg). Spopielenie indywidualne stwarza możliwość odzyskania prochów zwierzęcia i wykupienia odrębnego miejsca na grób. Spopielenie kilku zwierząt w jednym czasie, to propozycja dla osób, które muszą liczyć się z kosztami. Skremowane zwierzęta będą chowane w mogile grupowej, a koszt spalenia i pochówku będzie się wahał od 190 do 500 złotych.
Klienci nie mają obowiązku zakupu miejsca na cmentarzu. Można zabrać prochy zwierzęcia w urnie. Kto jednak zdecyduje się na zakup miejsca, będzie musiał opłacać abonament: 99 złotych za dwa lata lub 199 złotych za pięć lat.
Jest jeszcze jedna propozycja, zdecydowanie dla osób zamożnych: wyrób diamentu z prochów zwierzęcia. Taka usługa będzie kosztować od kilku tysięcy do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Gdański cmentarz jest pierwszą w Polsce tego rodzaju inwestycją w tak wysokim i kompleksowym standardzie. Jak zapowiada prezes spółki „Zawsze razem”, Gdańsk jest pierwszy, ale będą kolejne cmentarze. Powstaną w Bydgoszczy i Legnicy.
źródło: gdansk.pl
Jak umrze mi pies to go wypatrosze i upiekę w piekarniku. Mięso się nie zmarnuje.
Bardzo się cieszę z tej inicjatywy. Była bardzo, bardzo potrzebna w tym regionie. Na pewno skorzystam, jak mój ukochany piesek pójdzie za TM 🙂