Park Oruński, niedzielne przedpołudnie. Alejkami spaceruje kobieta z małym dzieckiem. W pewnym momencie pojawia się obok nich mężczyzna w średnim wieku. Zaczyna się obnażać. Matka jest przerażona, ale nie traci głowy. Wyjmuje telefon i robi intruzowi zdjęcie. Lubieżnik pospiesznie oddala się. Kobieta dzwoni tymczasem na policję i do straży miejskiej.
12 lipca, godz. 10:50. Funkcjonariusze z Referatu VI dostają przekazaną na alarmowy numer 986 informację o ekshibicjoniście w Parku Oruńskim. Natychmiast tam jadą. Na miejscu zastają zapłakaną kobietę z 2,5 letnim synem, która opowiada o szokującym zajściu. Podaje rysopis mężczyzny i pokazuje strażnikom zrobione telefonem zdjęcie. Mundurowi wskakują do radiowozu i ulica po ulicy sprawdzają dzielnicę.
Objazd nie trwa długo. Już kilkanaście minut później na ulicy Smętnej funkcjonariusze widzą mężczyznę, który wygląda identycznie jak ten z pokazanego im zdjęcia. Proszą go o dokumenty. Jest to 51-letni mieszkaniec Gdańska.
Na miejsce przyjeżdża policja. Ujęty zostaje okazany poszkodowanej. Kobieta nie ma żadnych wątpliwości, że to ten sam mężczyzna, który się przed nią i przed jej dzieckiem obnażał. Zapowiada, że złoży w komisariacie oficjalne zawiadomienie o zdarzeniu. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzi policja.
Straż Miejska w Gdańsku