– Równa praca równa płaca! Chcemy równości i solidarności! Moje ciało, moja sprawa! Gender dobrem narodowym! – wykrzykując takie hasła ok. 150-200 osób przeszło ulicami Gdańska w dziesiątej „Trójmiejskiej Manifie”. Spod Złotej Bramy pod słynną bramę Stoczni Gdańskiej przynieśli 21 postulatów. Jak co roku Manifie towarzyszyli kontrdemonstranci.
Na czele demonstracji niesiono transparent: „21 lat zakazu aborcji i to ma być solidarność?”, na innych pojawiły się hasła: „Prawo do godnej starości to nie przywilej!” czy „Jezus malusieńki nie dostał sukienki bo… gender”.
– Chodźcie z nami z kobietami! Nasza Polska genderowa! – skandowali uczestnicy manifestacji, którzy przeszli przez Śródmieście ulicami Tkacką, Wielkie Młyny, Pańską i Rajską, a później ulicą Jana z Kolna doszli na plac Solidarności, gdzie zatrzymali się pod stoczniową Bramą nr 2, gdzie w geście solidarności z Ukraińcami złożyli żółto-niebieskie tulipany.
– Chciałabym zachęcić kobiety i mężczyzn, którzy myślą równościowo do udziału w polityce. Do wzięcia czynnego udziału, nie tylko biernego – mówiła Elżbieta Jachlewska, współorganizatorka Manify i przewodnicząca Partii Kobiet na Pomorzu.- Pamiętajmy, że zbliżają się teraz wybory do Europarlamentu, do samorządu, do Sejmu, wybory prezydenckie, nie dajmy się zmanipulować propagandzie głosowania na mniejsze zło. Głosujmy zgodnie ze swoim sumieniem na osoby, które będą nas godnie reprezentować w tych instytucjach. Nic o nas bez nad. Jeżeli nas tam nie będzie, te 21 postulatów będą wykrzykiwać nasze córki i nasze wnuczki,bo się nic nie zmieni. My musimy wziąć sprawy w swoje ręce – apelowała.
– W Polsce dyskryminuje się ludzi starszych. Polska potrzebuje rozwiązań, potrzebuje zająć się ludźmi starszymi. Jest nam bardzo przykro jak starsi ludzie czekają w kolejkach do lekarza specjalisty parę miesięcy. Chcielibyśmy to zmienić. To ja wcześniej zmieniałam polską ochronę zdrowia jako związkowiec. Niewiele mieliśmy do powiedzenia w parlamencie. Kandyduję i chciałabym pomóc dzisiaj zmienić prawa dla ludzi starszych, opiekę – powiedziała Dorota Gardias, kandydatka Twojego Ruchu do Europarlamentu.
– Wszystim dziękujemy za to, że tu byliście, ponieważ jest to przykład tego, że społeczeństwo obywatelskie w Polsce jest możliwe. Jest możliwe to, żebyście się włączali w działania nie tylko w sferze politycznej, ale również współpracowali z przeróżnymi organizacjami pozarządowymi, ponieważ to one przekazują to wszystko na czym nam zależy na co dzień. To żebyście mogli mówić o rzeczach, które są ważne dla was nie tylko w polityce, ale i w codziennym życiu. Nie możemy liczyć na to, że politycy zrobią to za nas. Język, którym będziemy mówić będzie tworzył społeczeństwo, w którym żyjemy. Stwórzmy solidarność siostrzaną – przekonywała Elżbieta Rutkowska ze współorganizującej Manifę Krytyki Politycznej.
– Faceci zbyt często zabierają głos, a zbyt rzadko z sensem. Przynieśliśmy tutaj ze sobą 21 postulatów i jesteśmy podobni do tych ludzi, którzy kilkadziesiąt już lat temu byli tą załogą, która żądała spełnienia swoich postulatów. Dziś to my jesteśmy strajkującą załogą, która przypomina o tym, że solidarność nadal się nie skończyła, że dzisiaj w sposób wyjątkowy potrzebujemy tej solidarności, że czegoś wtedy nie udało się zrealizować. Jesteśmy sumieniem tego społeczeństwa i przypominamy, że nadal niestety nie żyjemy w solidarnym społeczeństwie – zaznaczył Robert Biedroń, poseł Twojego Ruchu.
Demonstranci oklaskami nagrodzili kontrmanifestację przygotowaną przez narodowców, którzy towarzyszyli Manifie od momentu jej rozpoczęcia. Najpierw w poprzek ul. Długiej grupa (wg szacunków policji) ok. 20-30 mężczyzn rozpostarła transparent z hasłem: „Feministki do kopalni”, później wzdłuż trasy pochodu wznosili okrzyki: – Nie różowa, nie tęczowa tylko Polska narodowa! Tu jest Polska nie Bruksela!
Narodowcy rzucili kilka jajek w stronę Manify przy skrzyżowaniu ul. Rajskiej i Wałowej, „przywitali” też manifestację na placu Solidarności. Pod pomnikiem Poległych Stoczniowców trzymali transparent: „Stop manipulacji pojęciem gender. Ideologia czy nauka, zdecydujcie się”. Krzyczeli „zakaz pedałowania”. Grupa ok. 60 z nich została odgrodzona od manifestantów kordonem policji.
źródło: www.dziennikbaltycki.pl