Jak donosi strona gdansk.pl dzisiejszej nocy doszło do pożaru na Politechnice Gdańskiej. Nikt nie został poszkodowany, ale straty szacowane są na ok. 1 milion złotych.
Do pożaru doszło w nocy z 2 na 3 stycznia 2016 r. w laboratorium Wydziału Chemicznego Politechniki Gdańskiej przy ulicy Sobieskiego.
– W niedzielę 3 stycznia o godz. 2.16 wpłynęło do nas zgłoszenie bezpośrednio z monitoringu pożarowego, który w tego typu obiektach jest wymagany. Na miejsce przyjechało sześć zastępów straży pożarnej, działały do godz. 4.18. Do pożaru doszło w laboratorium o powierzchni 150 metrów kwadratowych – informuje Jakub Zambrzycki, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.
Po przybyciu na miejsce strażacy stwierdzili znaczne zadymienie. – Pożar zaczął się od jednego ze stanowisk badawczych. Na szczęście nie zdążył się rozwinąć, co mogłoby się skończyć nawet wybuchem, ponieważ w pomieszczeniu były gazy techniczne – mówi rzecznik.
Z powodu późnych godzin nocnych, w budynku nikogo nie było. Nikomu nic się nie stało, ale straty są dość wysokie: wstępnie zostały oszacowane na milion złotych. Ucierpiało stanowisko badawcze, na którym znajdowało się dużo sprzętu elektronicznego. Dokładne koszty wykaże inwentaryzacja strat.
Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane.
źródło: gdansk.pl