Siedzieli na ławce, mieli przy sobie podejrzane paczuszki. Była noc. Myśleli, że nikt ich nie widzi, jednak mylili się. Byli w oku kamery miejskiego monitoringu. Chwilę później na miejscu pojawiła się policja.
Noc z wtorku na środę, 19 sierpnia, kilka minut po północy. Na ławeczce nieopodal przystanku SKM Żabianka siedzi dwóch młodych mężczyzn. Jeden z nich nerwowo rozgląda się wokół siebie, a potem wyjmuje z kieszeni małe zawiniątko i chowa je do skarpety. Scenę tę obserwuje na ekranie operator miejskiego monitoringu.
Informacja o podejrzanym zachowaniu dwóch panów od razu trafia do oficera dyżurnego policji. Ten natychmiast wysyła na miejsce patrol. Funkcjonariusze najpierw legitymują młodzieńców, a potem ich przeszukują. Przy jednym znajdują zawiniątka, w których mogą być środki odurzające. Mężczyźni zostają zatrzymani i przewiezieni do komisariatu.
Jak poinformowała nas podkomisarz Aleksandra Siewert, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, badania potwierdziły, że w zawiniątkach była marihuana. Jednemu z mężczyzn postawiono zarzuty. Za posiadanie narkotyku grozi mu do trzech lat więzienia.
Straż Miejska w Gdańsku