Nawet do 3 lat pozbawienia wolności grozi czterem mieszkańcom Gdańska, którzy w nocy z 15/16 lipca br. pobili 28-latkę i jej 37-letniego kolegę. Odpowiedzialności karnej nie unikną dzięki funkcjonariuszom z komisariatu na Przymorzu, którzy zatrzymali sprawców chwilę po zdarzeniu.
W minioną środę, tuż po północy, dyżurny Policji otrzymał zgłoszenie o pobiciu 28-latki i jej 37-letniego znajomego w pobliżu restauracji w dzielnicy Jelitkowo.
Policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego komisariatu na Przymorzu natychmiast pojechali na miejsce. Tam ustalili, że pomiędzy poszkodowanymi, a grupą trzech mężczyzn i jednej kobiety doszło do awantury. W pewnym momencie 28-latka została zaatakowana przez swoją rówieśniczkę. Sprawczyni przewróciła ją na ziemię i kopała po głowie. Towarzyszący 28 – latce 37-latek również został pobity. Trzej mężczyźni bili i kopali go po całym ciele, w wyniku czego doznał urazu głowy i lewej ręki.
Po otrzymaniu rysopisów policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania sprawców. Przeszukując pobliski teren funkcjonariusze zauważyli osoby podejrzewane o to pobicie. Trzech mężczyzn w wieku 19, 21 i 27 lat oraz 28-letnia kobieta zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Jak się okazało wszyscy byli nietrzeźwi, w organizmach mieli od ponad 0,5 do 2 promili.
Wczoraj sprawcy usłyszeli zarzuty pobicia, za które grozi im do 3 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KMP
„rówieśniczka” to chyba żart, „awantura” to jeszcze lepsze, dwójka ludzi nie zaczepia 3 czy 4 innych. Kopali ich po głowach du**i i jest napisane rówieśniczka… przykre i nie awantura tylko pewnie chcieli na wóde i ich zatłukli