Niedzielny horror pogodowy nie powinien wrócić w najbliższych dniach. Z najnowszych danych meteorologicznych wynika, że to koniec wichury, która spowodowała na Pomorzu liczne straty i śmierć jednej osoby. W Gdańsku jest już tylko jedna poważna przerwa w dopływie energii elektrycznej – na Olszynce Zawodziu.
W nocy wiatr ma ucichnąć. W poniedziałek i wtorek w porywach może osiągać prędkość ponad 80 km/h, ale nie będą to dni tak ciężkie jak niedziela. Po wichurze czekają nas intensywne, choć nie całodniowe opady. Wietrzna pogoda może utrzymać się przez zały tydzień.
Aktualną prognozę pogody można sprawdzić TUTAJ.
Na całym Pomorzu w ciągu dnia tysiące domów pozbawionych zostało dopływu energii elektrycznej. Pogotowie energetyczne naprawiało uszkodzenia na bieżąco. Wegług komunikatu ENERGI z godz. 17.54. na Pomorzu prądu nie ma 2560 odbiorców i 80 stacji transformatorowych. W Gdańsku poważna awaria jest tylko na Olszynce Zawodziu – na razie nie wiadomo, kiedy uda się przywrócić napięcie.
Komunikaty ENERGI można znaleźć TUTAJ.
Do godziny 12.30 w niedzielę stanowisko kierowania komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku odebrało 365 zgłoszeń o interwencję z województwa, z czego w samym Gdańsku 38. W Sopocie oberwany konar spadł na dwie osoby. Jedna z nich, 34-letnia kobieta, zginęła, drugą w ciężkim stanie przewieziono do szpitala.
W Gdańsku najpoważniejsze szkody wyrządziło drzewo, które uszkodziło sześć aut na parkingu przy ul. Myśliwskiej. Poza tym drzewa przewracały się na samochody przy ulicach Karwieńskiej oraz Kochanowskiego. Z kolei przy ul. Złotników z dachu oderwała się blacha. Reszta interwencji dotyczyła przede wszystkim leżących na drogach i ulicach konarów.
Władze Gdańska, w trosce o mieszkańców, wydały zakaz wstępu na cmentarze oraz do Parku Oliwskiego aż do odwołania. Były też utrudnienia drogowe: radiowóz blokował ul. Kilińskiego we Wrzeszczu, bo tam wiatr porywał z placu budowy Galerii Metropolia materiały budowlane i kawałki rusztowania. Ucierpiały też namioty jarmarczne na Targu Węglowym. Jarmark św. Marcina został oczywiście zamknięty.

Nie obeszło się bez pozrywanych linii energetycznych. Bez prądu były osiedla w takich rejonach Gdańska, jak Osowa, Jasień, Lipce, Olszynka i Smęgorzyno, później także Wróbla Staw i Alfa Park. Awarie usuwano na bieżąco.
Przez cały dzień utrudnione było także poruszanie się komunikacją miejską: z opóźnieniami kursowała SKM, awaria zasilania w Osowej opóźniła pociągi PKM, wprowadzono też zmiany w kursowaniu autobusów linii 106, 111 i 138, skrócono trasy autobusów 169 i 210.
W kapitanacie portu w Gdańsku przekazano nam ostrzeżenie o możliwym wysokim stanie wody. Stan Bałtyku w niedzielny poranek wynosił 8-10 stopni w skali Beauforta (silny sztorm), a przewidywana prognoza na następnych 12 godzin mówi nawet o 10-12 stopniach Beauforta. Wiatr wiał ze średnią prędkością 40-85 km/h, w porywach do 100 km/h.
Służby ratownicze zalecały zachowywanie ostrożności, ze względu na możliwość utraty życia.
źródło tekstu: gdansk.pl