W Szpitalu Specjalistycznym im. św. Wojciecha na gdańskiej Zaspie zlikwidowany ma być oddział laryngologiczny, który funkcjonuje tam od blisko 30 lat.
Likwidację laryngologii na Zaspie i przeniesienie jej już jako oddziału jednego dnia do byłego szpitala kolejowego przewiduje plan dla łączonych przez pomorski samorząd szpitali – świętego Wojciecha i Copernicusa, którymi już w lipcu br. zarządzać ma jedna spółka. Zmiany wymusiła ekonomia. Oddział laryngologii na Zaspie nie bilansuje się i przynosi szpitalowi finansowe straty.
Kategorycznie sprzeciwiają się tej decyzji medyczni pracownicy szpitala, rada ordynatorów oraz wojewódzki konsultant w dziedzinie otolaryngologii – prof. dr hab. Czesław Stankiewicz. Ich zdaniem trudno wyobrazić sobie specjalistyczny szpital XXI wieku bez oddziału laryngologii.
O tym, że utrzymywanie w obecnym kształcie dwóch laryngologii – na Zaspie i w Copernicusie straciło sens przekonany jest natomiast Dariusz Kostrzewa, prezes tego ostatniego, odpowiedzialny jednocześnie za połączenie szpitali.
Dziś oba oddziały liczą 50 łóżek, a więc o wiele za dużo. W praktyce są one „obłożone” w niewielkim stopniu, za to kosztowne w utrzymaniu. Wg. Kostrzewy, bardziej racjonalny i odpowiadający potrzebom pacjentów jest więc podział na oddział stacjonarny dla chorych, którzy muszą leżeć dłużej, oraz oddział dla osób leczonych w tzw. trybie jednodniowym.
źródło: www.dziennikbaltycki.pl