Oto 3 z wielu najbardziej odrażających metod na piękno 🙂
1. Podobno jednemu z najprzyjemniejszych masaży możemy się poddać w Izraelu. Co w nim jest dziwnego i innego? To, że wykorzystuje się do tego węże! Klienci z zachodu uwielbiają tę formę masażu. Za osiemdziesiąt dolarów dostajemy godzinę masażu wykonywanego przez kilka węży. Węże są różnego rodzaju, bo każdy masuje w inny sposób. Jeden usuwa napięcie, inny rozgrzewa, a kolejny niweluje ból. 2. Niedawno piękna i zawsze młoda Demi Moore ( 😉 ) wyznała w show Davida Letterman’a, że remedium na wszystkie niedoskonałości są zabiegi z pijawkami. Minimum dziesięć pijawek przystawionych do ciała usuwa złogi i jest detoksem dla organizmu. I tu tkwi cała tajemnica świetnego wyglądu aktorki. Okazuje się, że światowym potentatem w tego rodzaju zabiegach są austriackie SPA. Tam użycie małych, czarnych pasożytów nie jest niczym 'dziwacznym’. 3. Robotnicy pracujący na farmach, na których hoduje się węże mają niezwykle delikatne dłonie. I nie zawdzięczają tego ukąszeniom gadów. Całe dobro tkwi w wężowych odchodach – źródle witamin i antyutleniaczy. Otóż, branża kosmetyczna z tego regonu wynalazła krem/serum z odchodami węży. Krem okazał się większym hitem niż ten ze śluzu ślimaka!Zdecydowanie pozostaje przy nieco bardziej przyziemnych metodach pomagających być piękną 😉
Marzena Hermanowicz
Salon Siódme Niebo
ul. Meissnera 3
tel. 782 44 22 40