Witam,
Windy na Zaspie są naszą codziennością i nie zastanawiamy się kiedy w biegu ją łapiemy. Próba zatrzymania jej może skończyć się nieciekawie, szczególnie wtedy kiedy taka sytuacja przydarzy się osobie starszej, dziecku czy wtedy kiedy wracamy do domu z psem. Piszę do Was, abyście ostrzegli innych mieszkańców.
Nowe windy na Zaspie mają czujniki (mniej więcej co 30 cm), które teoretycznie powinny wyczuć obecność i nie pozwolić na zatrzaśniecie drzwi. Niestety nie zawsze urządzenie działa właściwie. Kilka dni temu kiedy łapałem w biegu windę – przykleszczyłem sobie rękę. Dopiero kiedy na siłę ramieniem próbowałem rozsunąć drzwi – winda otworzyła się. Nie chcę myśleć co stałoby się gdyby taka sytuacja trafiła się osobie starszej albo dziecku.
Przesyłam Wam wideo, które nagrałem w celu ostrzeżenia innych użytkowników wind. Jak widać w filmiku mechanizm na siłę szczelnie zamyka windę. Napotkanie chociażby psa nie stanowi więc problemu. Uwolnić się można dopiero po wciśnięciu guzika – wtedy drzwi rozsuwają się. Pytanie czy dziecku przyjdzie do głowy wciskać guzik….
Pozdrowienia
czytelnik