– Nie możemy stać w miejscu. DORT-MED to specyficzny sklep, w którym nie można pozwalać sobie na pośpiech i tak zwane „taśmowe” obsługiwanie klientów – mówi Małgorzata Mączka, właścicielka sklepu medycznego na Zaspie.
O DORT-MEDzie pisaliśmy już kilka razy. To sklep zaopatrzenie medycznego, w którym panuje inna atmosfera. Klienci-pacjenci zachodzą tutaj nie tylko po zakupy. Czasami ze zwykłym „Dzień dobry!”. To chyba najlepszy dowód na to, że to sklep inny. Mało dzisiejszy.
Rozwój i powiększająca się ilość klientów sprawiły, że właścicielka musiała pomyśleć o pomocy i wcielić swój plan w życie. Kilka miesięcy temu zespół DORT-MED powiększył się o Gabrielę Markuszewką.
Gabrysia to fizjoterapeutka z wielkimi pokładami cierpliwości i jeszcze większym sercu – mówi Małgorzata Mączka.
„Świeża krew” w zespole DORT-MED to jednak nie tylko dobre serce i uśmiech dla Klientów sklepu, ale także fachowa pomoc, która w prowadzeniu tego rodzaju działalności niezwykle pomaga.
– Zależy nam na kompleksowej obsłudze pacjentów oraz ich bliskich, od A do Z. Naszym zadaniem jest nie tylko sprzedaż, ale często także doradztwo i dopasowanie właściwych produktów. Nie możemy pozwolić sobie na brak cierpliwości czy kompetencji – dodaje Gabriela Markuszewska.
Od personelu sklepu medycznego wymaga się dyskrecji, wiedzy i profesjonalizmu. – Każda z nas ma wykształcenie fizjoterapeutyczne, za sobą szkolenia i kursy, ale tak naprawdę dopiero praca pozwoliła nam zdobyć doświadczenie, którym dziś dzielimy się z klientami DORT-MEDu – opowiada Małgorzata Mączka.
Jednak praca i doświadczenie to nie wszystko. DORT-MED tworzą ludzie i atmosfera. – Traktuję klientów tak, jak chciałabym, aby traktowano moją babcię – mówi Gabriela Markuszewska. – Nie wyobrażam sobie, aby kogoś, kto potrzebuje mojej pomocy, porady czy zwykłego uśmiechu mogłabym potraktować przedmiotowo – dodaje.
Przypomnijmy, że DORT-MED działa na gdańskiej Zaspie, przy al. Jana Pawła II 3 D (budynek Aviator).