– 85 lat później niema obecność zamordowanych krzyczy do nas gdańszczan, Polaków i Europejczyków – powiedział Piotr Grzelak, zast. prezydent Gdańska podczas uroczystości na cmentarzu na Zaspie symbolicznie kończących obchody rocznicowe wybuchu II wojny światowej w Gdańsku. – A w naszym codziennym nierzadko niezwykle podobnym do ich przedwojennych losów życiu, nie bójmy się przeciwstawiać ludzkiej krzywdzie.
Zakończenie obchodów na Cmentarzu Ofiar Terroru Hitlerowskiego – Pomniku Bohaterów Zaspa
Od września 1939 roku do marca 1945 roku cmentarz na Zaspie (dziś to Cmentarz Ofiar Terroru Hitlerowskiego – Pomnik Bohaterów Zaspa) stał się miejscem grzebania ofiar reżimu hitlerowskiego. W okresie tym pochowanych zostało na Zaspie około 17 tysięcy więźniów i ofiar mordów i egzekucji. W niedzielę 1 września 2024 roku to właśnie tu symbolicznie zakończono rozpoczęte o godz. 4.45 na Westerplatte obchody 85-lecia wybuchu II wojny światowej w Gdańsku.
Piotr Grzelak: „Nie bójmy się przeciwstawiać ludzkiej krzywdzie”
– Obchody 85 rocznicy wybuchu II wojny światowej kończymy tu, symbolicznym dla nas wszystkich gdańszczan i pomorzan miejscu, na Cmentarzu Ofiar Hitleryzmu na Zaspie – powiedział Piotr Grzelak, zastępca prezydent Gdańska ds zrównoważonego rozwoju i gospodarki. – Kończymy je przy niemej obecności blisko 20 tysięcy osób, zwykłych i niezwykłych ludzi których bohaterskie piękne życiorysy osiągnęły kres w tym miejscu, naszych gdańskich i pomorskich przodków których doczesne szczątki spoczęły w tej mogile. Współodczuwamy obecność księdza Bronisława Komorowskiego, proboszcza tutejszego Kościoła pod wezwaniem Stanisława Kostki, Alfa Liczmańskiego, działacza Polonii Gdańskiej i opiekuna harcerzy, Tadeusza Ziółkowskiego, komandora Pilotów Portu Gdańskiego, Antoniego Lendziona, działacza związkowego i posła do Volkstagu Wolnego Miasta Gdańska. Są tu z nami obecni obrońcy Poczty Polskiej w wolnym mieście Gdańsku, są niezłomni cywile którzy jako pierwsi stawili opór niemieckiemu terrorowi. Prawdopodobnie jest z nami również harcmistrz Jan Ożdżyński, pierwsza cywilna ofiara II wojny światowej, także trzej obrońcy Westerplatte Piotr Buder, Jan Krzeszewski i Kazimierz Rasiński. Jest w końcu z nami dziesięcioletnia Erwinka Barzychowska, której obecność unaocznia nam ogrom cierpień czyniony niewinnym podczas całej tej zbrodniczej wojny. Są więźniowie z obozu w Nowym Porcie oraz obozu koncentracyjnego Stutthof.
Ksiądz Marcin Hinz: – „Wciąż pytamy, dlaczego była ta wojna?”
Do udziału w wydarzeniu na Cmentarzu Ofiar Terroru Hitlerowskiego prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz zaprosiła przedstawicieli różnych religii i wyznań obecnych w Gdańsku, którzy modlili się za miliony ofiar II wojny światowej ich bliskich.
– Wszechmogący Boże w 85 rocznicę wybuchu II wojny światowej przychodzimy przed Twoje oblicze, przychodzimy jako grzeszni ludzie, jako ci którzy wiedzą, jak powinni żyć, ale wciąż nie uczą się z historii, nie wyciągają właściwych wniosków – mówił ksiądz profesor Marcin Hinz biskup Diecezji Pomorsko-Wielkopolskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburdzkiego. – Dziękujemy ci za wszystkie ofiary, wszystkich tych ludzi powierzamy twojej opiece, twojej pamięci wierząc, że w tobie zmartwychwstaną i będą żyć wiecznie. Nie rozumiemy tego wszystkiego, co się wydarzyło i mimo przemijania tak wielu lat wciąż pytamy, dlaczego była ta wojna? Dlaczego to wszystko nastąpiło? Dlaczego było tyle ofiar? Wiemy, że tam gdzie człowiek zaczyna patrzeć na drugiego człowieka z nienawiścią, gdy mówi do niego w mowie pełnej hejtu a nie szacunku, to jest to zarzewie czegoś, o czym nie wiemy, jak może się skończyć. Dlatego prosimy cię Panie o pokój na ziemi, o pokój w naszych sercach, o to by dzieło pojednania, które tutaj w Gdańsku tak bardzo pielęgnujemy, przesłanie wolności i solidarności dopłynęło z Westerplatte, z Gdańska, z Polski na cały świat.