Przedszkole i szkoła to wspaniała przygoda, ale także strach przed pójściem tam po raz pierwszy. O dylematach rodziców i problemach maluchów postanowiliśmy porozmawiać z pedagogiem. Na nasze pytania odpowiada Sylwia Orzeszyna, nauczyciel wychowania przedszkolnego i wczesnoszkolnego, specjalista terapii pedagogicznej.
Przedszkole i szkoła to zarówno dla maluchów jak i rodziców duże przeżycie. Czy można dziecko przygotować do pójścia do przedszkola lub szkoły?
Nowy rok szkolny to dla dzieci, rodziców jak i nauczycieli wyjątkowy czas, do którego trzeba wszystko odpowiednio zorganizować. Najlepiej już w trakcie wakacji przygotować dziecko do tego ważnego wydarzenia. Dobrym pomysłem jest np. wspólne kompletowanie wyprawki, dziecko musi czuć się współtwórcą, a nie tylko elementem w tej zmianie.
Czy postawa rodzica ma wpływ na postawę dziecka przed pójściem do szkoły?
Jak najbardziej. Dziecko jest świetnym obserwatorem jak również naśladowcą. W dużym stopniu nastawienie dziecka jest odzwierciedleniem postawy rodzica.
Jak postępować kiedy maluch obwieszcza, że nie chce iść następnego dnia do przedszkola?
Nie należy tego bagatelizować, ale również nie należy wpadać w panikę, że dziecku w placówce dzieje się krzywda. Każdy z nas potrzebuje czasu do zaaklimatyzowania się w nowym otoczeniu, u niektórych może trwać to znacznie dłużej.
Trzeba z dzieckiem spokojnie porozmawiać i dowiedzieć się jaki jest powód tego, że nie chce iść następnego dnia do przedszkola. Może jutro są zajęcia za którymi nie przepada, albo akurat dzisiaj wydarzyło się coś nieprzyjemnego. Należy odpowiednio pokierować rozmową i przedstawić przedszkole w jak najlepszym świetle.
Co zrobić kiedy dziecko płacze i nie chce chodzić do nowej placówki?
To ciężki moment. Wielu rodziców nie potrafi poradzić sobie w tej sytuacji. Niektórzy ulegają dziecku i nie puszczają go tego dnia do szkoły czy przedszkola, inni natomiast krzyczą na dziecko, że ma przestać histeryzować, bo to przecież nic takiego.
Żadna z tych postaw nie jest dobra. Jak już wspomniałam wcześniej, ważna jest rozmowa. Konieczne jest przedstawienie dziecku jak będzie wyglądał jego dzień, co będzie po kolei robić i kiedy rodzic po niego przyjdzie np. po obiedzie, po lekcji muzyki. Nie należy podawać konkretnej godziny, bo dziecko w wieku przedszkolnym jak i wczesnoszkolnym nie ma jeszcze poczucia czasu. Trzeba wiedzieć, że dla dziecka najtrudniejszy jest moment rozstania z rodzicem, w końcu nikt z nas nie lubi rozstań. Jednak gdy dziecko wie, kiedy rodzic po niego przyjdzie czuje się pewniej. Większość dzieci w ciągu całego dnia pełnego atrakcji zapomina o tęsknocie. Ważne jest, aby być cierpliwym i konsekwentnym w swoim postępowaniu.
Coraz więcej rodzin jest niepełnych. Do szkoły trafia dziecko, które mieszka tylko z mamą lub tatą. Czy należy to zgłosić nauczycielowi?
Według mnie należy poinformować nauczyciela o wychowywaniu się dziecka w rodzinie niepełnej. Nie ma to na celu napiętnowania w żaden sposób wychowanka, bardziej chodzi o uniknięcie krępujących dla niego sytuacji. Jednak wybór należy do rodzica. Czasami bywa również tak, że jedno z rodziców ma sądowy zakaz zbliżania się do dziecka, wtedy taka informacji jest konieczna, ponieważ tutaj już w grę wchodzi bezpieczeństwo dziecka.
Wybór szkoły. Rodzice często kierują się renomą szkoły nie myśląc o przyjaźniach swoich dzieci. Czy dorośli nie zapominają czasami o uczuciach swoich pociech pędząc za trendami i wymaganiami dzisiejszych czasów?
To nie tylko dotyczy wyboru placówki, ale również zapisywania dzieci na wszelkiego rodzaju zajęcia dodatkowe. Rodzice często rekompensują sobie swoje niespełnione ambicje. Chcą, aby ich pociecha chodziła do najlepszej szkoły i była wszechstronnie uzdolniona. Równie ważne jak wykształcenie jest wychowanie i socjalizacja dziecka – rodzice nie powinni o tym zapominać.
Bardzo dziękuję za rozmowę.