Mając 27 lat oczekuje się od swojego organizmu (i kondycji) pełnej współpracy. Problem pojawia się wtedy, gdy kondycja zawodzi i trudno dotrzymać kroku cioci, która przez ciągły ruch jest w świetnej formie. Zapala się lampka ostrzegawcza…
Nie jestem wyjątkiem. Wiem o tym. W moim otoczeniu jest sporo osób, które znajdują wymówkę by nie biegać, nie jeździć na rowerze, nie mówiąc już o pójściu na siłownię. „Nie mam czasu”, „brakuje mi siły”, „mam dziecko”, „mam psa”, „wstydzę się”. Rozumiem te tłumaczenia jak nikt inny!
Ja też się wstydzę. Mnie też czasami brakuje czasu. Ale…
Dotarłam do tego etapu w moim życiu kiedy zdrowie staje się ważne. To ten czas kiedy chcę zrobić coś dla swojego ciała i dobrego samopoczucia. Potrzebuję jednak Przewodnika. Kogoś, kto powie mi co mam zrobić i dlaczego. Kogoś, kto nie dopuści do tego, że ćwiczeniami i wielkim zapałem sama się skrzywdzę.
W ciągu najbliższych kilku dni podejmę wyzwanie. Spróbuję walczyć z brakiem konsekwencji (o tak, zdarza mi się mieć słomiany zapał!), przełamię wstyd i postaram się walczyć z brakiem formy i moją wagą 60+ 😉 przy 168 cm wzrostu.
Jeśli okaże się, że chociaż jedna osoba dzięki tym wpisom zrobi coś dla siebie i swojej formy- będzie to wielki sukces. Zarówno wspierającego mnie Studia Sylwetki FORFIT jak i mój.
Kasia
zaspa24.pl